Wieczorową porą, kolejna zaległość zeszłotygodniowa.
Frendzel z odległej prehistorii dla fanów dinozaurów. Chyba każde dziecko przechodzi fazę fascynacji tymi gadami. U Starszego jeszcze do końca się nie skończyła a już Młodszy się nimi interesuje. Tak więc żadne ćwiczenia językowe mi nie straszne. Rozumie to każdy kto choć raz miał przeczytać na głos nazwy dinozaurów, jak choćby: pachyrhinozaur, dsungaripterus, brachytrachelopan itd. 😉
Kogo to jeszcze nie spotkało a ma maluchy w domu, niech ćwiczy już teraz 😀