Ostatnio mam wiele wiadomości od osób, które mają coś od Zajączkowo i potrzebują kolejnego nabytku dla swoich „nowych” pociech lub coś bardziej dorosłego dla tych starszych. Bardzo mnie to cieszy 🙂
Tym razem odezwała się do mnie mama słodkiej Milenki, do której prawie dwa lata temu trafiła baletnica wiewiórczyca o imieniu Baśka. Milenka od jakiegoś czasu jest starszą siostrą dla małego Szymka, który także zapragnął mieć swoją baletnicę. I stąd Antoś baletnik (imię wybrane przez mamę tej słodkiej dwójeczki) 🙂
I małe wspomnienie, sprzed dwóch lat. Milenka i udziąślana Baśka 🙂