Kolejny zwierzak pojawił się we frendzlowej rodzinie. Tym razem miś brunatny z mojej ulubionej tkaniny 🙂
Frendzel Fiś to z natury bardzo spokojny i opiekuńczy zwierz, choć momentami bardzo uparty (albo tak jak Starszy „konsekwentny”). Jak wtedy gdy trzy razy przyszyłam mu odwrotnie łapę, bo mi ją sprytnie odwracał 😉 Na szczęście doszliśmy do porozumienia. Teraz wszystko ma na swoim miejscu i tak jak trzeba 😀
Od reszty frendzli odróżniają go metki. Tym razem pogrupowane kolorami i przyszyte w różnych kombinacjach.