Trochę nad nim myślałam. Najpierw nie wiem skąd ubzdurało mi się że frendzel ma być dla dziewczynki i już zszyłam przesłodkiego i ociekającego lukrem przytulaka 😀 Ale na szczęście coś mnie tknęło i sprawdziłam płeć
Frendzel miał mi się kojarzyć z mamą malucha, czyli z intensywnymi, mocnymi kolorami oraz intensywnymi smakami więc wyszedł taki baaardzo soczysty Sam Słodycz <3