Mięta i szary to kolory, które w tym momencie są dla mnie numerem jeden. A szczególną słabość mam do wzorów w leśne zwierzęta Ideałem byłby wzór z górskimi widokami, ale to pozostanie chyba w sferze marzeń 😉
Szaromiętek to frendzel dla wyjątkowego malucha, którego mieliśmy okazję poznać w ostatni weekend 🙂 Oczywiście zostaliśmy całkowicie oczarowani, choć Młodszy stwierdził że Starszy był na Gucia odporny
Mam nadzieję, że Gucio już niedługo w pełni doceni walory swojego nowego frendzlowatego przyjaciela 🙂
Szaromiętek jest wspaniały i na pewno niedługo będzie w Guciowym użyciu 🙂
🙂