Po rekordowo długiej przerwie od frendzli powracam z Szarosówkiem.
Bawełna z delikatnymi błękitnymi sówkami debiutuje w Zajączkowo. I nie jest to ostatni frendzel z tymi uroczymi ptakami
Po rekordowo długiej przerwie od frendzli powracam z Szarosówkiem.
Bawełna z delikatnymi błękitnymi sówkami debiutuje w Zajączkowo. I nie jest to ostatni frendzel z tymi uroczymi ptakami