Starszy nie mógł zasnąć (z powodu intensywnego burczenia brzucha), wstał, wszedł do kuchni, w której Senior robił porządki. Senior postanowił wykorzystać moment i wybadać Starszego, odnośnie przeżyć szkolnych.
– No i jak, fajnie było?
– Prawie oszalałem.
– Ale… to fajnie było?
– No… prawie oszalałem jak tam z głodu leżałem.
To tak w ramach porozumienia międzypokoleniowego.