Od jakiegoś czasu serce mojego syna, skradła seria książek „Harry Potter”. I choć filmy obejrzał już po kilka razy, to codziennie zaczytuje się w opasłych tomach, wskazując mi nieścisłości pomiędzy ekranizacją a tekstem 😉
Dlatego sprawą naturalną była kwestia kostiumu na bal karnawałowy. Myślałam że będzie standardowo – Harry Potter w czarnej szacie. Ale mój syn uparł się na zawodnika Quidditcha 🙂 W moim zakresie było uszycie płaszcza i wyszycie godła Gryffindoru, Senior zajął się miotłą a Starszy ulepił znicz.
Wspólnymi siłami osiągnęliśmy dość zadowalający efekt 🙂